Archiwum 10 maja 2008


Droga do wyrocznii
Autor: TYRAEL
10 maja 2008, 09:13

Ilidian zobaczył, że zamek jest zniszczony.

Nie ma feniksa, tylko kilka żywiołaków.

Postanowił znaleźc cel swojego brata i powstrzymac go.

Udał się do wyroczni na zachodniej pustyni.

Ogień
Autor: TYRAEL
10 maja 2008, 08:00

Ilidian i żywiołaki śmierci znaleźli się w ogniu.

Ilidian został pochłonięty przez ogień lub on pochłonął ogień.

Stał się tym ogniem.

Żywiołaki śmierci zostali spaleni.

Żywiołaki
Autor: TYRAEL
10 maja 2008, 07:11

Ilidian padł na ziemię porażony zaklęciem jednego z nich.

Niebo było pochmurne.

"Nie ma feniksa, żywiołaków - to znów koniec" - pomyślał.

Następne mordercze zaklęcie śmignęło tuż obok niego.

Lecz z ziemi wybuchł ogień.

Walka
Autor: TYRAEL
10 maja 2008, 06:54

Demon krzycząc mordercze formuły zaklęc rzucił się na Ilidiana.

On uderzył smoka w twarz.

Aerd zawył z bólu

Nagle otworzyła się ziemia, a z niej wyszły żywiołaki śmierci.

Aerd rzucił w nich kulą piorunów, sam uciekając.

Żywiołaki pod wpływem kuli zaczęły rosnąc, aż stały się wielkie i potężne.

Ilidian wstrzymał oddech...

Piorun
Autor: TYRAEL
10 maja 2008, 06:31

Nagle z nieba uderzył piorun. Prosto w Ilidiana.

Żywiołak wrzasnął z bólu.

Jednak poczuł w sobie nową siłę-ogień do walki z bratem.

Demon, który go trzymał, poczuł ból.

Ilidian zaatakował znowu.

Bitwa braci...
Autor: TYRAEL
10 maja 2008, 06:20

Ilidian uderzył w Aerd'a pięścią.

Jednak demon nawet nie poczuł tego uderzenia.

Za to złapał żywiołaka i dusił.

Ilidian tracił świadomośc.

Zło i dobro...
Autor: TYRAEL
10 maja 2008, 06:10

Ilidian wszedł na wzgórze, gdzie feniks i demon-smok walczyli ze sobą.

To był koniec feniksa - upadł na ziemię.

Demon pochylił się nad jego ciałem i zaczął rosnąc.

Pochłaniał siłę feniksa.

Ilidian zaatakował demona, który pił krew ptaka.

Bitwa o zamek
Autor: TYRAEL
10 maja 2008, 06:07

Aerd walczył z feniksem ponad wszystkimi żywiołakami.

Owinął się wokół feniksa, on jednak nie dawał za wygraną.

Ugryzł go, a demon wrzasnął z bólu.

Ilidian zaatakował legiony żywiołaków śmierci.

Byli silniejsi, niż normalne żywiołaki, jednak krok po kroku zbliżał się do feniksa.